Aktualności

33 Piesza Pielgrzymka Diecezji Płockiej na Jasną Górę

W dniach 6 – 14 sierpnia odbyła się 33 Piesza Pielgrzymka Diecezji Płockiej na Jasną Górę. W tym roku wędrowało 1.360 pątników. W ciągu niespełna 9 dni przeszli około 290 km. Przyświecało im hasło „Cały Twój, Maryjo”, wędrowali z relikwiami św. Jana Pawła II.

 

Pielgrzymi z diecezji płockiej maszerowali w 11 grupach, oznaczonych kolorami. W większości byli to uczniowie gimnazjów, szkół ponadgimnazjalnych i studenci.

Pątnicy z dekanatów: gostynińskiego i gąbińskiego wędrowali pod znakiem koloru żółtego. Przewodnikiem naszej grupy był ks. Paweł Czarnecki, wikariusz z parafii św. Marcina. W grupie wędrowało 58 pątników.

Pieszym pątnikom towarzyszyło około 2.500 tysiąca pielgrzymów duchowych (z naszej parafii ponad 50 – ciu). Pielgrzymi mieli dobrą pogodę: tylko przez jeden dzień towarzyszył im upał, deszcz napotkali dwukrotnie, poza tym wędrowali w temperaturze około 24 st. C.

Wspólnemu wędrowaniu towarzyszyły ważne wydarzenia, wśród nich znalazła się wspólna Eucharystia celebrowana wraz z księżmi neoprezbiterami w Górze Świętej Małgorzaty. Prowadzona była akcja misyjna z udziałem wolontariatu salezjańskiego. Ogólnopolski asystent KSM, ks. Zbigniew Kucharski przypomniał podczas konferencji postać patronki bł. Karoliny Kózkówny, w 100-lecie jej śmierci.

W trakcie pielgrzymki około 100 pątników podjęło się Duchowej Adopcji Dziecka Poczętego, 60 przyjęło szkaplerz maryjny, również 60 podpisało Krucjatę Wyzwolenia Człowieka, czyli zobowiązanie do abstynencji.

Swoim doświadczeniem pielgrzymki pragną się podzielić młodzi pątnicy: Piotrek i Weronika oraz trochę starsza pątniczka – siostra Kasia, która pielgrzymowała wraz z 13 – letnią córką.  Może ich świadectwo zachęci nas do pielgrzymowania za rok?

“W tym roku po raz czwarty ruszyłem na pielgrzymkowy szlak z grupą żółtą. Tak ogólnie, pielgrzymowanie to rekolekcje w drodze mające charakter religijno-pokutny. Tegorocznym hasłem przewodnim były słowa: Cały Twój, Maryjo.

Dla mnie osobiście pielgrzymka jest czymś wspaniałym pod względem duchowym. Nasza grupa żółta liczyła 58 pątników. W tym roku prowadził ją Ks. Paweł Czarnecki. Wraz z nami wędrował również ks.dk Mariusz Marciniak, który prowadził modlitwy oraz bardzo pouczające konferencje.

Na pielgrzymim szlaku najbardziej podoba mi się to że każdy zwraca się do siebie BRACIE i SIOSTRO. Ten zwrot tworzył przyjemną, rodzinną atmosferę.

Bardzo ciekawymi punktami są pielgrzymki moim zdaniem są: spowiedź w drodze, uczestniczenie w codziennych Eucharystiach pomimo zmęczenia i bólu w nogach, adoracje Najświętszego Sakramentu i Apele Jasnogórskie.  

Podczas czasie drogi dużo śpiewamy, jest atmosfera radości ale również trochę powagi. Zachęcam wszystkich do takiej formy rekolekcji, to nie jest czas stracony. Naprawdę”.

PIOTREK OSIPOWICZ – pielgrzym 

 

XXXIII PPDP na Jasną Górę była moją pierwszą pielgrzymką, na którą zdecydowałam się wyruszyć. Dziś stwierdzam z całkowitym przekonaniem – warto było!!! Jest to niesamowite przeżycie.

Początkowo bałam się, że nie będę umiała się odnaleźć, no bo jak z dnia na dzień mam zacząć mówić do obcych ludzi „Siostro” i „Bracie”. Okazało się jednak, że nie jest to takie trudne. Rodzinna atmosfera panowała od początku do końca pielgrzymki. Codziennie uczestniczyliśmy w Mszach św. Co ciekawsze – nie w kościołach, lecz w lasach i na polach. Wieczorne Apele były również niesamowite.

Tegorocznym hasłem pieszej pielgrzymki płockiej, były słowa zawierzenia św. Jana Pawła II: „Cały Twój Maryjo”. W czasie pielgrzymki zastanawialiśmy się, jak uczynić je słowami naszego zawierzenia Bogu przez Maryję.

Idąc, niosłam w sercu prośbę do Ducha Świętego o światło i wiarę, że Bóg pomoże mi odnaleźć właściwą drogę życia.

Poznałam na pielgrzymkowym szlaku wielu fantastycznych, ciepłych i życzliwych ludzi. Na pewno nie była to moja ostatnia pielgrzymka. Mam nadzieję, że za rok również pójdę, ale zaproszę na nią moich przyjaciół i znajomych. Zachęcam wszystkich do pielgrzymowania, ponieważ pielgrzymkę najlepiej przeżyć samemu.

TOTUUS TUUS MARYJO!

Weronika 

 Od bardzo dawna miałam potrzebę pójścia na Pieszą Płocką Pielgrzymkę na Jasną Górę. Niestety tak, jak większości z nas często coś stawało mi na przeszkodzie, nie pozwalając  przejść całą pielgrzymkę, dlatego też chodziłam na poszczególne etapy. Zawsze było to dla mnie niesamowitym przeżyciem.

Dla nas Polaków rok 2014 jest szczególnie ważny ze względu na kanonizację Papieża Jana Pawła II. Główny Przewodnik 33.Pieszej Pielgrzymki Diecezji Płockiej na Jasną Górę napisał we Wprowadzeniu do “Książeczki Pielgrzyma”, iż “Mieliśmy ogromne szczęście żyć w czasach Jana Pawła II. Wsłuchiwać się w jego głos, nauczanie, obserwować Jego postawę. Pamiętamy Jego dobre oczy, wyczuwalną miłość do każdego spotkanego człowieka, świadectwo cierpienia. Święty Jan Paweł II to niekwestionowany autorytet dla współczesnego człowieka, prowadzący po zakrętach dzisiejszych czasów. Prawdziwy Dobry Pasterz”. 
Totus Tuus – “Cały Twój Maryjo” brzmiało hasło tegorocznej Pielgrzymki i tym właśnie było dla mnie uczestniczenie w niej. Wszyscy myśląc o Pielgrzymce skupiamy się na trudzie z jakim musimy zmagać się pokonując kolejne kilometry. Jednak wędrując w grupie zapominamy o tym, pokonujemy nasze słabości, a podczas wspólnych śpiewów i modlitw ofiarujemy Bogu wszystko to, co na co dzień nosimy skryte głęboko w sercu. Powierzamy Maryi nasze intencji, dziękujemy za wszelkie dobro, które już się dokonało.
Piesza Pielgrzymka to również wspaniały czas na otworzenie się na innych. To czas, kiedy każdy z nas jest prawdziwy. W upale, deszczu, podczas przerw, czy też Apeli stanowimy jedność.
Trudno jest zachęcić do pielgrzymowania w dzisiejszym pędzącym, zabieganym świecie. Jednak uważam, iż chociaż raz warto spróbować. Razem z córką przeżyłyśmy ten czas w sposób dla nas wyjątkowy. Nie obyło się bez bolących nóg, wizyt w Klinice Pątnika, mokrego namiotu, czy wędrówki w upale. Jednak to wszystko było dla nas obydwu czymś, co sprawiło, iż po dojściu na Jasną Górę stwierdziłyśmy – “Za rok idziemy ponownie”.
Bardzo dziękujemy wszystkim Pielgrzymom Grupy Żółtej za miłą atmosferę, życzliwość, uczynność i dar tworzenia pielgrzymkowej rodziny. Nie dotarlibyśmy bezpiecznie do celu, gdyby nie prowadzili nas wspaniali młodzi ludzie kierujący ruchem, za co im raz jeszcze szczególnie dziękujemy.  Każdy kolejny kilometr łatwiej było pokonać przy śpiewie naszej grupy wokalno-instrumentalnej, która dawała z siebie wszystko niezależnie od pogody. A nad całością czuwał nasz ksiądz Paweł, który tworzył niezapomniane piosenki o Grupie Żółtej.
Nasza grupa, chociaż mała została doceniona i wyróżniona za czystość i utrzymywanie porządku we wszystkich miejscach pielgrzymowania. A także za zgranie, właściwy szyk grupy i godne niesienie krzyża, relikwii i sztandarów. Na zakończenie, Bracia i Siostry – Do zobaczenia za rok na pielgrzymim szlaku.

Katarzyna

„Ruszaj, ruszaj, ruszaj tam, gdzie ziemię obiecaną daje Ci Pan (…)”- można byłoby powiedzieć, że od tych słów zaczęło się nasze pielgrzymowanie. Dla każdego z nas ziemią obiecaną i zarazem celem wędrówki była Jasna Góra, miejsce szczególnej obecności Maryi. To Ona, Matka Boga, prowadziła nas i towarzyszyła w szczególny sposób podczas całego wędrowania.

Każda pielgrzymująca osoba znalazła się na szlaku nieprzypadkowo, bo tak naprawdę nie ma przypadków. Wyszła ze swego „Ur chaldejskiego” na szczególne zaproszenie Boga skierowane właśnie do niej. Pozostawiła dom, sprawy rodzinne i zawodowe, aby przeżyć z Bogiem niepowtarzalną przygodę, by pozwolić Mu działać w naszym życiu i jeszcze bardziej umacniać osobistą relację z Nim.

W naszej kameralnej grupie pielgrzymkowej wędrowało się naprawdę dobrze. Mieliśmy bardzo dobry zespół muzyczny. Śpiewając, szło się po prostu i lepiej i radośniej. Konferencje ks.Pawła i diakona Mariusza ubogacały naszą wiedzę i pozwalały zastanowić się głębiej nad niektórymi sprawami.       

Wszystkim pielgrzymom towarzyszyła w tym roku szczególna osoba, która podczas swego życia pokonała tysiące kilometrów i odwiedziła 130 krajów, niektóre wielokrotnie. Odległości, które pokonał św. Jan Paweł II wynoszą tyle, ile trzykrotna odległość między Ziemią a Księżycem, albo jak wolą inni można je porównać do niemalże 30-krotnegu obiegnięcia Ziemi wokół równika. Słowa Papieża „Totus tuus Maryjo, cały Twój Maryjo” towarzyszyły nam każdego dnia.

Pogoda sprzyjała w tym roku pielgrzymom od samego początku, aczkolwiek nie obyło się także bez deszczu. Jednakże, prawdziwa ulewa spotkała nas dopiero na ostatnim noclegu, w Wierzchowisku. Na szczęście J.

Pielgrzymowanie to zawsze pewien trud i wyrzeczenie. Wędrując w spiekocie dnia, czy w deszczu człowiek za każdym razem, niejako od nowa, zdaje egzamin ze swojego człowieczeństwa, wrażliwości na drugiego człowieka, przychodzenia mu z pomocą i swojej bezinteresowności. Przejawia się to w drobnych gestach np. przyniesieniu obiadu, czy porannej herbaty, w pomocy przy organizacji miejsca noclegowego, zaprowadzeniu do namiotu z pomocą medyczną, a wreszcie ciepłym, życzliwym słowie i poczuciu humoru, który potrafił wykrzesać radość i śmiech z każdego najbardziej nawet zmęczonego wędrowca.

Warto w tym miejscu wspomnieć także te osoby, które na postojach, czy na trasie czekały na zmęczonych pielgrzymów ze wspaniałymi posiłkami, ciastami, napojami. Ich trud i wysiłek, ich krzątanina wokół nas, pozwalała nam zregenerować nasze siły i dobrze odpocząć. Nie sposób pominąć tu także gospodarzy, którzy przyjmowali pielgrzymów pod swój dach, pozwalali rozbić namioty na swoich gruntach, w zagrodach, na terenie ogródków oraz tych osób, które na co dzień dbały o nasze bagaże.

Tegoroczna pielgrzymka to był po prostu dobrze przeżyty czas rekolekcji w drodze, związany z odnową ducha i umocnieniem ciała. To był czas doświadczenia obecności Boga w codzienności, w drugim człowieku i poprzez bliźniego. Jednym słowem, był to dla nas wszystkich dar i prezent od Pana Boga.

Małgorzata

 

 Zachęcamy do obejrzenia zdjęć grupy żółtej

 Dzień pierwszy, gdy wędrowało wraz z nami wielu mieszkańców Gostynina

{gallery}pielgrzym/jasnag14-1{/gallery}

A oto pozostałe dni pielgrzymowania – w słońcu i w deszczu 

{gallery}pielgrzym/jasnag14{/gallery}

 

Dodaj komentarz