Aktualności

Błogosławieństwo pól

 

Powszechnym zwyczajem, praktykowanym od wieków w naszych parafiach, jest obrzęd błogosławieństwa pól. Zwykle sprawuje się go w okresie wzrostu i dojrzewania płodów rolnych. W naszej parafii kapłan pobłogosławił pola w Strzałkach, na Osadzie i w Sierakówku.

Chrześcijanie, dziękując Bogu za Jego dary, uczą się zarazem szukać Królestwa Bożego i Jego sprawiedliwości w przekonaniu, że dodane im zostanie wszystko, co konieczne do życia. Zatem gromadzono się o umówionej godzinie wokół pierwszego ołtarza – udekorowanej kapliczki czy krzyża, gdzie po modlitwach, odśpiewaniu określonej suplikacji o dobrą pogodę i zbiory oraz po wysłuchaniu Ewangelii następował moment święcenia pól i okolicznych zasiewów. Orszak procesyjny pod przewodnictwem księdza, z krzyżem, obrazami i chorągwiami ruszał ze śpiewem religijnych pieśni, litanii do Wszystkich Świętych do kolejnych czterech stacji. Obchodził w ten sposób wszystkie okoliczne pola, które ksiądz święcił, aby „Bóg od tych miejsc złe odwracał przygody, dozwolił w obfitości wszelakim dojrzewać płodom, a przy zdrowiu i swym błogosławieństwie zebrać takie raczył”. Kropiąc święconą wodą te zasiewy, kapłan polecał je obracać na chwałę Bożą i na własny pożytek, używając ich uczciwie. W procesjach tych kiedyś uczestniczyły gromadnie całe wsie, składając Bogu dzięki za Jego dary i prosząc o dobre plony.

Dziś z powodów praktycznych zmienił się zarówno czas jak i sposób sprawowania obrzędu. Przed laty kapłan w asyście mieszkańców całej wioski szedł na pola, pomiędzy łany zbóż. Ta klasyczna forma poświęcenia pól pozostała już tylko w nielicznych miejscowościach. Procesja zwykle ma wymiar bardziej symboliczny. W naszej parafii, niestety nie ma też procesji. Wierni gromadzą się przy figurze lub krzyżu i podczas eucharystii, po homilii kapłan błogosławi przyniesioną z pól – w koszyczkach lub torebkach – ziemię. Niestety, również w tych uroczystości uczestniczy coraz mniej wiernych. Dlaczego?

Przyczyn jest kilka: niewiele osób mieszkających na wsi zajmuje się uprawą roli, wielu nie znajduje w sobie motywacji, by uczestniczyć w czymś, czego do końca nie rozumie i co bardziej kojarzy się im z piknikiem niż wydarzeniem religijnym. Zatarła się prawda, że Bóg jest dawcą i źródłem wszelkiego życia. Bardziej skłonni jesteśmy wierzyć, że na obfitość plonów ma wpływ odpowiednie nawożenie, uprawa, opryski, pogoda, wyposażenie techniczne gospodarstwa. I wreszcie, co najistotniejsze: zagubiło się właściwe rozumienie błogosławieństwa. Często ma ono w powszechnym rozumieniu wymiar komercyjny, zabobonny, daleki od istoty. Jest nim wpisana starotestamentalna relacja: coś za coś. W ten sposób zamiast prowadzić do Boga, staje się murem, który skutecznie od Niego oddziela.

Sobór Watykański II przypomniał, że swoje źródło dar błogosławieństwa znajduje w Jezusie Chrystusie i wydarzeniu zbawczym. W Nim Bóg najpełniej pobłogosławił świat – przywrócił człowiekowi utracone życie, w Nim też zostaliśmy usynowieni, obdarzeni mocą Ducha Świętego. Bóg daje wzrost roślinom, pozwala wzrastać plonom nie dlatego, że nam się to należy, ale dlatego, że nas kocha, wydał się za nas na krzyżu, troszczy się o zwyczajną ludzką codzienność. Dobrze przygotowany i przeżyty obrzęd poświęcenia pól prawdę tę wydobywa.

Przed Bogiem wszyscy są równi, wszyscy też są zobowiązani do tego, by przemieniać wzajemne relacje, uczyć się otwartości na siebie, wyzbywać się tak mocno stygmatyzującej naszą codzienność zawziętości, zawiści, zazdrości, które skutecznie niszczą wzajemne relacje i stają się antyświadectwem. Dopiero wtedy, gdy to zrozumiemy, Boże błogosławieństwo wyda owoce.

W naszej parafii poświęcenia pól odbyły się jak dotąd w Sierakówku, na Strzałkch i na Osadzie. Uroczystości religijne zakończyły się wspólnym świętowanie w remizach – jak za dawnych czasów. Spotkania te już wydają błogosławione owoce – dostrzegamy, że ważna jest i modlitwa pełna wiary, jak również i spotkanie mieszkańców wiosek, wspólne rozmowy i śpiewy przy stole. Oby ich było jak najwięcej. Oby owocowały we wzroście wzajemnej otwartości i wzajemnej wioskowej, sąsiedzkiej pomocy.   

{gallery}bl.pola{/gallery}

Dodaj komentarz